Detox alkoholowy (1 miesiąc bez alkoholu), a wpływ na nasze zdrowie. Fakty i mity
W wierze chrześcijańskiej sierpień już od wielu lat jest tzw. miesiącem trzeźwości. W Polsce mamy jeszcze dzień bez alkoholu, który wypada 1 czerwca. Ponieważ mamy jednak akurat sierpień, to warto zastanowić się nad tym, czy 4 tygodnie bez kropli alkoholu mogą mieć zbawienny wpływ na nasz organizm.
Tutaj nie ma znaczenia to, jakiej jesteście wiary. Jak wiadomo alkohol szkodzi zdrowiu, oczywiście najbardziej pity w nadmiarze, ale zawsze warto go ograniczać, jeśli tylko jest taka możliwość. Przyjrzymy się dzisiaj miesięcznej detoksykacji organizmu zarówno u osób, które nie mają problemów z alkoholem, jak i u osób uzależnionych.
Dlaczego alkohol szkodzi?
TOC
„Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem”… znacie to stare porzekadło? Niestety alkohol nawet w niewielkich ilościach, spożywany dość regularnie (chociażby 2-3 razy w tygodniu) odbija się negatywnie na naszym zdrowiu. Najbardziej szkodliwy jest on dla wątroby, która zaczyna się otłuszczać, pracując mniej efektywnie.
Tak zaczyna się zamykać błędne koło. Nieefektywna praca wątroby prowadzi do odkładania się toksyn w organizmie. Spowalniają one metabolizm i generują problemy z trawieniem, mając wpływ na ogólny stan naszego zdrowia.
Alkohol jest przy tym niebezpieczny dla osób cierpiących na choroby serca czy układu krwionośnego. Naturalnie problem pogłębia się u tych osób, które od alkoholu są uzależnione.
Czy miesiąc detoksykacji może coś pomóc?
Detox alkoholowy to po prostu całkowite odstawienie napojów wyskokowych. Przez określony czas nie przyjmujemy ich ani kropli, starając się wytrwać w takim postanowieniu możliwie najdłużej. Wiele osób nie dostrzega jednak takiej potrzeby. To prawda, że w dzisiejszych czasach alkohol spożywamy najczęściej w weekendy. Ciężko pracujemy do późnych godzin nocnych i dopiero w piątek wieczorem czy w weekend możemy pozwolić sobie na rozpustę.
Te standardowe 5 dni przerwy w piciu to jednak za mało dla naszego organizmu. Pamiętajcie, że w tygodniu nierzadko sięgacie przecież po piwo. To trunek niskoprocentowy, fakt, ale nadal negatywnie wpływający na zdrowie. Badania pokazują jednak, że wystarczy miesiąc trzeźwości, aby znacząco poprawić funkcjonowanie swojego organizmu i tym samym zdrowie. Sierpień może być więc dobrą okazją do tego, aby zrobić sobie odpowiednie postanowienie.
Detox alkoholowy u osób bez problemów z piciem
Zacznijmy od przypadku najbardziej typowego. Większość społeczeństwa przyznaje się do spożywania alkoholu od czasu do czasu. Obecnie mamy lato, a co za tym idzie, sezon grillowy i urlopowy, a więc spożycie na pewno jest większe. W tym okresie nasze organizmy są naprawdę obciążone. Czy miesiąc detoksykacji cokolwiek zmieni?
Okazuje się, że jak najbardziej tak. Na całym świecie prowadzone były liczne badania na grupie ochotników, które wyraźnie pokazały pozytywny aspekt 4 tygodni bez kropli alkoholu. Po tym stosunkowo krótkim okresie u badanych stwierdzono zmniejszenie ilości tłuszczu w wątrobie nawet o 15%. Wyraźnie obniżył się także poziom złego cholesterolu, nawet o 5%. Bardzo diametralnie spadł również poziom glukozy we krwi. W efekcie miesiąc wystarczył do tego, aby metabolizm zaczął działać efektywniej, a i zmniejszyła się podatność zapadnięcia na choroby układu krwionośnego czy na cukrzycę.
Jeśli to dla Was za mało przekonujące, to warto wspomnieć o wyglądzie. Większość badanych zauważyła po miesiącu wyraźną zmianę wyglądu skóry na lepsze. Wraca naturalny koloryt, sprężystość, a także odpowiednie nawilżenie. Co ciekawe, ludzie powstrzymujący się od alkoholu przez miesiąc dodatkowo chudną, przeciętnie o około 1.5 kg. Badani wielokrotnie podkreślali, że z biegiem czasu odczuwali coraz lepsze samopoczucie. Poprawiała się jakość ich snu, a do tego wydłużał się okres dobrej koncentracji. Organizmy stały się po prostu wydajniejsze.
Jak widać, tylko miesiącu detoxu wystarczył, aby stan zdrowia znacząco się poprawił. Zdajemy sobie sprawę z tego, że trudno utrzymać reżim alkoholowy, szczególnie w okresie wakacyjnym, ale naprawdę polecamy spróbować każdemu. Warto dodać tutaj, że detoks w tym przypadku nie cechuje się nadmierną chęcią do picia na koniec abstynencji. Jak dowodzą badania, większość osób po powrocie do picia robiła to rzadziej i przyjmowała mniejsze dawki alkoholu.
Detox alkoholowy u osób uzależnionych
Nie da się ukryć tego, że sformułowanie detoks alkoholowy ma w naszym społeczeństwie raczej negatywny wydźwięk, gdyż kojarzone jest z osobami uzależnionymi. Tak, detox jest tutaj absolutną podstawą leczenia, która w niektórych przypadkach dosłownie ratuje życie takich ludzi. Sama detoksykacja nie leczy jednak podstaw problemu, a więc powodów, dla których człowiek zmaga się z alkoholizmem.
W tym przypadku jednak nie ma mowy o miesiącu odwyku i wyjściu z problemu. Osoba uzależniona, jeśli naprawdę chce wrócić do normalnego życia, musi zapomnieć o napojach wyskokowych na zawsze.
Nie bez powodu mówi się, że alkoholik jest uzależniony już do końca swoich dni. Celem detoksykacji jest przede wszystkim odtrucie organizmu. Wieloletnie nadużywanie alkoholu doprowadza do skrajnego wyniszczenia wielu istotnych narządów. Detoksykacja ma na celu choć częściowe przywrócenie prawidłowego ich funkcjonowania, które w dalszej kolejności umożliwi odbudowę równowagi energetycznej w organizmie.
Czas trwania takiego procesu jest zależny od indywidualnego przypadku i dlatego detox zawsze realizowany jest pod okiem lekarza. Osoby skrajnie uzależnione muszą nawet trafiać do zamkniętych ośrodków. Są tam pod stałą kontrolą, przez co do minimum ograniczone jest ryzyko potajemnego sięgania po alkohol.
Czy warto spróbować?
Jeśli nie jesteś osobą uzależnioną i po prostu chcesz zadbać o swoje zdrowie, naprawdę polecamy zrobić sobie „wakacje od alkoholu”. Nie musi być to akurat w okresie letnim, kiedy sięganie po piwo czy wino sprawia najwięcej przyjemności, ale warto o tym pomyśleć w dogodnym dla siebie terminie. 4 tygodnie abstynencji to wystarczający czas do tego, aby dać odetchnąć organizmowi i pozwolić mu się porządnie zregenerować.